Kolejny Wielkopostny Przystanek w Ośrodku Kultury przybliżał tradycje i obrzędy Wielkiego Postu.
O zanikających już tradycjach w bardzo ciekawy sposób opowiadała Julita Charytoniuk – kulturoznawczyni, etnomuzykolożka od kilkunastu lat prowadząca badania terenowe głównie na Podlasiu, ale także na Polesiu ukraińskim i białoruskim. W drugiej części spotkania wysłuchaliśmy koncertu pięknych pieśni wielkopostnych w wykonaniu zespołu ludowego „Koplanianki”. „Koplanianki” spisały się znakomicie przypominając bardziej i mniej znane wielkopostne utwory. Były także upominki dla uczestników spotkania nawiązujące do tematyki Przystanka 
Tym razem przygotowaliśmy… busłowe łapy. To drożdżowe bułeczki w kształcie pięciopalczastych lub trójpalczastych łap bociana. Niegdyś busłowe łapy wkładano do gniazd bocianów na Święto Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. W ten sposób witano wiosnę oraz zachęcano ptaki do powrotu do swoich starych gniazd. Wierzono, że jeśli bocian założy gniazdo w gospodarstwie, przyniesie domownikom dobrobyt oraz obfite zbiory. Dzisiaj nikt prawie nie wypieka busłowych łap. Mieliśmy jednak szczęście znaleźć rodzinę kontynuującą tę cudowną tradycję w Dobrowodzie niedaleko Kleszczel. Stamtąd ciasto trafiło prosto do Juchnowca. Wierzymy, że uczestnikom niedzielnego spotkania smakowało, a na kolejny Przystanek zapraszamy w niedzielę, 3 kwietnia. Będzie to spotkanie z Krystyną Krahel-Krysiuk i warsztaty tworzenia pisanek. Zostało jeszcze kilka wolnych miejsc. Zapraszamy!
